lunedì 29 giugno 2015

Polacy odnoszą sukcesy we Włoszech

Być dumnym z kogoś, cieszyć się z czyjegoś sukcesu, gratulować szczerze - to słowa, których my Polacy musimy się nauczyć i uczymy się ich za granicą.
Dziś jako Polska i Polacy możemy być naprawdę dumni - choć żadne media polskie tego nie odnotowują.


W Rzymie odbyła się kolejna edycja konkursu MoneyGram.Award 2015 - nagradzająca najlepszych biznesmenów imigrantów. Do tej ważnej nagrody w tym roku zostało nominowanych aż czterech Polaków - w tym trzy fantastyczne polskie biznesmenki: Monika Jolanta Jankiel (DMA Servizi), Aleksandra Badura (B&P) oraz Joanna Grutn (Pati Jò).
W tym roku, w tym niezwykle ważnym konkursie, prestiżową nagrodę za innowację w biznesie otrzymała Joanna Grunt reprezentująca jedyny autorski butik brafittingowy Pati Jó istniejący we Włoszech.
Fantastyczny, piękny i inspirujący sukces dla Polaków - a przede wszystkim Polek za granicą! Gratulujemy dziewczynom, jesteśmy z nich wszyscy dumni i wspieramy je całym sercem!
Przy okazji wspominamy z tym samym entuzjazmem o naszych innych talentach - Monika Jankiel, która prowadzi wielousługową firmę zajmującą się przede wszystkim bezpieczeństwem drogowym. Gdzie diabeł nie może tam za kierownicę wsadzi Polkę! Monika zorganizowała kurs bezpiecznej jazdy nawet dla sióstr z Watykanu i dla wspólnoty muzułmanów, którzy odbyli wcześniej modły w meczecie...
Aleksandra Badura (nie ta od polskich butów, których mam już trzy pary), ale od pięknych luksusowych toreb (nie będę drażnić tzw. animalistów), które produkuje we Włoszech i sprzedaje w Stanach Zjednoczonych. Aleksandra otworzyła swój butik w ekskluzywnej dzielnicy obok Schodów Hiszpańskich, a jej torby jakością i ceną dorównują najlepszym włoskim markom.
Naszym polskim przedsiębiorczyniom raz jeszcze gratulujemy i życzymy dalszych sukcesów.
Dla podkreślenia wagi i prestiżu tej nagrody przypomnę tylko słowa włoskiego ministra gospodarki: "gdyby nie biznes imigrantów, Włochy miałyby podwójnie wysokie bezrobocie". W czołówce tych imigrantów bez wątpienia znajdujà się pracowite i inteligentne Polki. Przypomnę również, że dziś Polska to pierwsza meta imigracji włoskiej.
Być dumnym z siebie i innych, doceniać ciężką pracę, uznać imigrantów za ambasadorów własnego kraju - to opcja, której Polska musi się jeszcze nauczyć...

Wysokich lotów dziewczyny i jeszcze większych międzynarodowych sukcesów!

Agnieszka Zakrzewicz